Ślubnie z motylami

Ostatnio chorowałam na wykrojniki Spellbinders. Och, to czekanie było chyba najcięższe - już zamówione, opłacone ale jeszcze nie u mnie na półce :P No ale się doczekałam :) niestety z jednym muszę walczyć i efekty walki pokażę później ale teraz pochwalę się tym co mam i działa :D

Nadarzyła się szybciutko okazja do wykorzystania wykrojnika - kartka ślubna :)
Do jej zrobienia wykorzystałam piękne papiery Tropical Fruits, moje ulubione motyle oraz ćwieki perły i piękną taśmę w złote napisy.






Komentarze

  1. cudny wykrojniczek , wiem co to oczekiwanie ... ja czekam na BS i jeszcze poczekam z rok , dwa... pozdr

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachwyciła mnie Twoja kartka! I wykrojnikowe kształty, i kolory, i tekst- jeden z moich ulubionych... Będzie piękną pamiątką;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty